Drętwa i irytująca postać bez wpływu na fabułe. Jest bo jest. Nie wie czy ma ścigać morderców matki czy łapać faceta który dziala w jej imieniu, więc niby go ściga, a na koncu daje mu uciec. Kompletnie zbędna postać
Chcieli pokazać jej rzekome rozterki, czy pamiętać o przysiędze jaką złożyła przystępując do FBI czy jednak pozwolić Pszczelarzowi działać, zwłaszcza, że chodziło o jej matkę. Ale tak samo odebrałem jej postać ;)
Dziwisz sie? Przez setki lat kolonialnej przeszlosci Europy i po zbrodniach naszych bialych pradziadow,czarni maja solidny powod,by miec problem z bialymi.
A co mnie obchodzi co było kilkaset lat temu? Teraz czarni zachowują się dosłownie jak dzicz i są bezkarni.
moim zdaniem ta postac byla tak potrzeba jak incele na filmwebie, bez szans na rozmnozenie sie, znalezienie partnerki, wylewajacy swoje frustracje i rasizm w obliczu braku szansy i edukacji, czyli... byla potrzebna. Bo dzieki temu ze incele są bez jakichkolwiek szans kobiety podnoszą dalej wymagania i jednostki bez urojen i kompleksow, wyedukowane i wychowane mogą zwiekszyc szanse reprrodukcyjne. Prawa przyrody, nie do zakrzyczenia nawet przez osoby, ktore ogladaja filmy, by wylac frustracje wlasne o kolorze skory aktorow.
obchodzi cie sporo skoro odpisujesz, ha ha brak konsekwencji, zmagasz sie z dysonansem. Z rasizmu sie wyrasta, kontyynujac dyskusje
osmieszyles sie, oceniam normalne zjawisko spoleczne, mozna o nim dyskutowac, dobrze pokazuje ubytki pewnych dzialan
Jezli ktos uzywa miecza,to zawsze bawi mnie,kiedy sie dziwi,ze mieczem obrywa. Dla mnie "bialy smiec" to bialy,ktory uwaza,ze przynaleznosc rasowa czyni go lepszym. Nazwe smieciem kazdego czarnego,ktory to samo powie o bialym. Kumasz,fajansiarzu?
zaorales brusa, ale dam ci dobra rade, jego tu kazdy orze jak chce, odezwie sie i od razu polewka na pol neta. Podkultura inceli jest tu mocno reprezentowana w wymiarze ogolnym jako zjawisko, samotni, sfrustrowani, to musi rodzic kompleksy i potrzebe manifestacji deficytow w internecie, dac namiastke "znajomości". Brawo kobiety, prawa przyrody same wyeliminuja z puli genowej osoby tego typu. Wystarczy poczekać :)
Nie wiem kto tu kogo zaorał. Jak już, to sam siebie. Dwa razy mu napisałem, że jest albo, że chce być kur*ą dla czarnych i ani razu nie zaprotestował. No i podaj mi przykłady tego zaorania. Przyroda eliminuje takie jednostki jak ty, które promują wszelkiego rodzaju dewiacje.
a ja wiem, skoro ty nie wiesz to pomoglem ci zrozumiec: on zaoral ciebie, ty zostales zaorany, polski jezyk, wystarczy przeczytac, milo ze moglem pomoc. Dewiacje czyli np. prawakoidalne urojenia i incelstwo tez zniknie sila rzeczy, tu sie zgadzamy. To ze nie zareagowal to tez banalne wyjasnienie jest, nie rwaguje sie na teksty rynsztoku tworzone przez osobe o poziomie intelektualnym godnym stworzenia takich tekstow. Reaguje sie na jakies proby polemik i dyskusji, a nie na ściek kompleksow wlasnego adwersarza.
zostaja ci tylko wyzwiska. czyli stosujac twoja analogie: czy przyznales wlasnie ze twoja rodzina i ty wywodzicie sie z rynsztoku? Bo kto sie przezywa, ten sam sie tak nazywa. Wspolczuje, ale pomoc spoleczna, praca, edukacja, jest wiele opcji, by sprobowac sie wyrwac. Pelna zgoda: rasizm, incelstwo, homofobia, ograniczenia umyslowe w sferze tolerancji beda wypierane jako patologie, juz teraz są w mniejszości nizin spolecznych czy rynsztokowego slownictwa, prawa ewolucyjne na korzysc ich eliminacji przemawiaja, tu sie zgadzamy i to wazna czesc dyskusji.
Tak podejrzewałem, że to ty jesteś tym trollem z multikontami. Aż tak musisz siebie dowartościowywać, że jedno konto ci nie wystarczy?
ha ha czyli prawda w oczy kole. Zrozumiales. Dziekuje, zaorany. Przez dwoch w dwa dni. Buduj rekord. EOT od madrzejszego, piszesz w eter. Wykonac rozkaz :)
czyli dlatego nie dyskutuje nikt z tobą, bo stosuja sie do twojej rady, czyli nie dyskutuja z amebą (inny system językowy po prostu). teraz rozumiem czemu cie orzą tu jak chca kazdy bez wyjatku, milo ze sam sie wyjasniles w sumie.
Dlaczego uważasz, że masz prawo negować to, co było 100 czy więcej lat temu? Znasz dobrze historię Kanady? Hisotorę nadużyć wobec rdzennych dzieci? Należy o tym zapomnieć ?
Nie neguję, tylko nie podoba mi się wykorzystywanie historii w celu zdobycia przywilejów i bezkarności. Bo czurni byli kiedyś niewolnikami, więc teraz trzeba im za to zadośćuczynić.
A co tu negować ? To że niewolnictwo istnieje tak długo jak ludzkość? A może to że w historii więcej było niewolników białych niż czarnych? A może to że to czarni czarnych sprzedawali, nie tylko białym ale też arabom i co najlepsze, między sobą?
zaorales nieźle brusa, ale jak mowie: nie ma co sie przedwczesnie cieszyc, bo oni nie wiem czy są oplacani, ale z kieszonkowego ojca sie wyrasta jakkolwiek, ze ci sie chce, swoja drogą. Kamienie z podobnymi zdolnosciami edukacji, ale robisz ze swoim czasem co chcesz.
Jakich naszych pradziadów cymbale? Nasi pradziadowie walczyli o wolną Polskę. A tereny Polski były kolonizowane przez Niemców i Rosjan. I uj mnie obchodzą murzyni.
walczyli za majątki tych co uciekli na zachod. Klasyczne wykorzystanie slabszych przez silniejsze mocarstwa. Dopiero po 1989 roku polska zaczela cos osiagac, wymieniajac opinie, tak mowia wskaźniki ekonomiczne a nie urojenia romantyczne. Dzis zachodnie spoleczenstwa juz nie są tak naiwne i na widlach by wyniesli takich decydentow, a moze mam nieco rezerwy do tego stanowiska, by sam siebie skontrowac (=wyksztalcenie i krytycyzm)
My byliśmy białymi murzynami Europy dzieciaku. Przez ponad 200 lat . I do tej pory mamy z tego powodu traumę i zakompleksienie. Dotyczy to szczególnie naszych wodzów plemiennych którzy w zamian za paciorki i klepanie po plecach robią wszystko co chce biały zachodni i mądzejszy buana. Tylko różnimy się od tych ciemniejszych tym że staramy się im dorównać lepszą i cięższą pracą aby nadgonić stracony czas . Polak z reguły na obczyźnie zap..... na zmywaku a nie otumaniony prochami włóczy się po ośrodkach żądając wszelkiego rodzaju socjalu lub pali sklepy bo jest mu źle
Polacy nie byli murzynami Europy. Doprowadzili do rozbiorów z pełną świadomością. To, że Polacy za granicą są pracowici, to fakt, ale już nie tak często spotykany, jak w latach 80.